Loading...
Pielęgnacja

5 nieoczywistych czynników, które mogą mieć zły wpływ na Twoją cerę!

Kobieta w łazience przed lustrem pielęgnuje swoją cere

Skóra, jako największy narząd organizmu, jest narażona na nieustanny kontakt z niekorzystnymi dla niej czynnikami. O ile większość z nas jest świadoma negatywnego wpływu chociażby promieniowania UVA/UVB czy niezbilansowanej diety, o tyle jest cała lista elementów nieco mniej oczywistych, które nieraz na co dzień nam umykają. Na co zatem warto uważać? Oto 5 czynników, które mogą mieć zły wpływ na Twoją cerę!

  • Ciepło, ciepło… gorąco!

Któż nie kocha gorących kąpieli? Mają znakomite działanie rozluźniające i czasami są wręcz jedynym sposobem na pozbycie się stresów całego dnia. Nie ma ku temu wątpliwości – to fantastyczny sposób na relaks. Warto jednak pamiętać, że o ile od czasu do czasu skorzystanie z niego może okazać się bardzo dobre, o tyle codzienne gorące kąpiele na pewno nie będą miały pozytywnego wpływu na skórę.

Kluczowa jest wysoka temperatura. Gorąca woda może bowiem silnie przesuszać skórę. Staje się ona podrażniona, łuszcząca, piecze i swędzi. Wiąże się to m.in. z faktem, że podczas tego typu kąpieli dochodzi do istotnego osłabienia powłoki hydrolipidowej. To właśnie ona pozwala zachować odpowiednie natłuszczenie i nawilżenie skóry, a także stanowi barierę chroniącą przed czynnikami zewnętrznymi.

Chcąc zadbać o skórę, warto zatem po gorącej kąpieli stosować kosmetyki, które uzupełnią lipidy – na przykład Balsam XeraCalm A.D., który można znaleźć wśród produktów Eau Thermale Avène. Znakomicie nadaje się do bardzo suchej skóry, skłonnej do atopii i swędzenia – idealne ukojenie dla całego ciała.

  • Zbyt mała ilość snu

Sen jest niezwykle istotny dla całego organizmu, a – niestety – na co dzień bardzo często z niego rezygnujemy. Zbyt duża ilość pracy, wyjścia ze znajomymi, płaczące w nocy niemowlę czy po prostu premiera nowego sezonu ulubionego serialu. Niezależnie od tego, co powoduje „zarwanie” nocy, warto pamiętać, że może to istotnie odbić się na cerze. Zwłaszcza jeśli zdarza się często i mierzysz się z niemalże permanentną deprywacją snu. Skóra może stać się wtedy szara, pozbawiona blasku, ziemista, a na twarzy może być widoczny obrzęk oraz cienie pod oczami.

Dlaczego tak się dzieje? W czasie snu zachodzą liczne procesy, które intensywnie regenerują skórę, w tym także spowalniają jej starzenie. Wiąże się to m.in. z faktem, że w czasie odpoczynku dochodzi do zwiększonego przepływu krwi. Gdy jednak brakuje Ci snu, nie dość, że owe procesy nie zachodzą, to dodatkowo ich miejsce zajmują te mniej korzystne – zwiększa się produkcja łoju (co może skutkować zmianami trądzikowymi), podwyższa się poziom kortyzolu, czyli hormonu stresu, który osłabia skórę i zwiększa ryzyko podrażnień, uszkodzeniu ulegają też włókna kolagenowe, czyli najważniejsze dla jędrności, gęstości i elastyczności skóry białka.

  • Sztuczne ubrania? Do wymiany!

Podczas wyboru ubrań nie wszyscy zwracają uwagę na materiał, z jakiego wykonano dany model. Nieraz bardziej istotny jest krój oraz to, czy dana stylizacja odpowiada najnowszym trendom. Skóra jednak niekoniecznie jest zainteresowana trendami, lecz tkaniną, jaką ją otaczamy – a i owszem!

Rodzaj materiału, z którego wykonane są ubrania, jest szczególnie istotny dla osób ze skórą skłonną do podrażnień, w tym także chorujących na atopowe zapalenie skóry (AZS). W ich przypadku warto unikać sztucznych włókien, np. elastanu, poliestru i nylonu, ponieważ mogą pogarszać stan skóry. Znacznie korzystniejsze są takie tkaniny, jak jedwab czy bawełna. Są przewiewne, umożliwiają skórze „oddychanie” i nie drapią.

  • Ogrzewanie i klimatyzacja pod ostrzałem

Owszem, komfort termiczny jest bardzo istotny. Stąd też współcześnie właściwie nie ma wnętrz, które nie korzystałyby z ogrzewania zimą, a z klimatyzacji – latem. Niewątpliwie mają one cały ogrom zalet, lecz trzeba pamiętać, że mogą znacznie wpłynąć na wilgotność powietrza w danych pomieszczeniach. Optymalnie dla ludzkiego organizmu powinna ona wynosić 45-65 proc. Jeśli spada poniżej tej wartości, mogą być odczuwane bardzo niekorzystne skutki, w tym także suchość skóry.

W towarzystwie klimatyzacji lub ogrzewania warto zatem szczególnie dbać o odpowiednie nawodnienie. Warto też zainwestować w nawilżacz powietrza i pamiętać o regularnych przeglądach sprzętu, w tym wymianie filtrów (dzięki temu można ustrzec się przed rozwojem niebezpiecznych patogenów, co dotyczy przede wszystkim klimatyzacji).

  • Zanieczyszczenie środowiska = problem dla skóry

Niestety, zanieczyszczone środowisko to współcześnie ogromny problem i raczej od niego nie uciekniemy, zwłaszcza żyjąc w dużych miastach (choć nie tylko). Na stan skóry niewątpliwie silnie oddziałuje zanieczyszczenie powietrza, którego efektem bywa smog (połączenie słów ang. smoke, czyli dym, a także fog – mgła). Gdy staje się widoczny, możemy zakładać, że przekroczone zostały stężenia różnego rodzaju substancji, jakie atmosfera ziemska może w ogóle unieść. Należą do nich: pyły PM10 i PM2,5, benzen, dwutlenek azotu, tlenek węgla i inne. Co więcej, ich oddziaływanie na skórę potęguje promieniowanie UV, od którego w ciągu dnia również ciężko jest się ustrzec. 

W wyniku kontaktu z tego typu zanieczyszczeniami cierpi cały organizm. Jeśli  chodzi zaś konkretnie o skórę, skutkiem może być:

  • stres oksydacyjny,
  • zwiększenie produkcji łoju i tym samym trądzik,
  • naruszenie bariery hydrolipidowej skóry,
  • przesuszenia,
  • podrażnienia,
  • niekorzystne zmiany w strukturze naskórka. 

Warto o tym wszystkim pamiętać i w dni, w które zanieczyszczenie powietrza osiąga szczególnie wysokie poziomy, lepiej nie opuszczać budynków. W nich poleca się zaś korzystanie z oczyszczaczy powietrza – nie tylko płuca Ci za to podziękują, lecz także skóra!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.