Loading...
Dom i rodzinaJedzenie

Ryby na wigilie – jakie rodzaje ryb wybrać i jak je zdrowo przyrządzić?

Ryby na wigilię

Przygotowanie posiłku na wigilię Bożego Narodzenia bywa bardzo trudne w polskich domach. My, Polacy (szczególnie starsze pokolenia) jesteśmy wyjątkowo mięsożernym gatunkiem. Jak więc obejść się bez mięsa na stole, gdy wujek twierdzi, że bez schabowego się nie naje?

Oczywiście pozostają nam do wyboru ryby, ale ile można jeść typowego karpia? Nie ma co zamykać się w ciasnych ramach tradycji. Na naszym wigilijnym stole mogą, a nawet powinny zagościć również inne rodzaje ryb. Z tym postępowym podejściem da się gotować nie tylko smacznie, ale i zdrowo.

Alternatywa dla tradycji, czyli skuteczne zamienniki karpia

Ciekawe jest to, że tradycja podawania w wigilię karpia powstała dopiero po II wojnie światowej. Wcześniej na polskich stołach królowały głównie sandacze i szczupaki. Sam gatunek ryby został wyhodowany dopiero w XIX w.

Czy warto więc wrócić do prawdziwych, pradawnych tradycji i nauczyć się przyrządzać mistycznego szczupaka, który budzi respekt tak wielu wędkarzy? Niekoniecznie.

Oczywiście każdy ma prawo kształtować swoje świąteczne zwyczaje jak chce, ale zalecaną przeze mnie alternatywą byłyby raczej ryby, które łatwo dostaniemy nie tylko w sklepie rybnym, ale również w przeciętnym markecie. Mowa oczywiście o dobrze wszystkim znanym łososiu, dorszu i halibucie. Nie są to oczywiście tanie wybory (może poza dorszem), ale z pewnością wzbogacą nasz wigilijny stół i wspólnie sprawią, że ciężko będzie o niezadowolonego gościa.

Jak zdrowo i smacznie przygotować łososia?

Łosoś kojarzy nam się zwykle dość ekskluzywnie. Przystawki w postaci grzanek z łososiem, białym serem i koperkiem, tatar z łososia czy sushi. W domowych warunkach łosoś może stać się jednak jedynym daniem jakie tkną nasze najmłodsze niejadki. Pokrojony na niewielkie kawałki, panierowany w jajku i bułce tartej, a następnie usmażony stworzy świetną alternatywę dla ubóstwianych przez dzieciaki polędwiczek z kurczaka. Wystarczy doprawić go odrobiną soli i pieprzu by zachował charakterystyczny dla kurczaka delikatny smak, który pokocha większość dzieci. Jeśli chodzi o menu dla dorosłych, z łososia możemy przyrządzić wiele naprawdę kreatywnych dań takich jak zapiekanki, tagliatelle czy wyżej wspomniany tatar.

Skupmy się jednak na typowo świątecznych formach by zachować na wigilijnym stole choć namiastkę „typowe” tradycji. Smażone fileciki są proste w przygotowaniu i trafią do serc większości gości dzięki swojej uniwersalności. Trzeba jednak przyznać, że taka forma podania jest dosyć niezdrowa i może obciążyć i tak już wymęczony świątecznym obżarstwem żołądek.

Co więc zrobić by łosoś był zdrowszy?

Np. upiec go w piekarniku. Jest to równie prosta propozycja co smażenie, a zaoszczędzimy cenny czas nie musząc stać nad patelnią. Łososia pokrojonego na filety wystarczy wetrzeć marynatę i piec około 10 minut (w zależności od ustawień piekarnika) w 200°C. Przepisów marynat możemy znaleźć w Internecie naprawdę wiele, wszystko w zależności od naszego gustu, najprostszą opcją jest jednak wymieszanie oliwy z odrobiną soku z cytryny, czosnkiem i dowolnym pieprzem. Jeśli mamy dość czasu, środków i finezji, możemy również pokusić się o pieczenie ryby w fantazyjnych sosach, ale to już opcja dla tych wyjątkowo ambitnych i dobrych kucharzy.

Dorsz – tańsza, choć równie smaczna alternatywa

Zasady przygotowywania dorsza są bardzo podobne do tych dotyczących łososia. Możemy pokusić się o klasyczną, brytyjską rybę w panierce, ale ten gatunek ryby najczęściej nie smakuje najmłodszym aż tak jak dobrze panierowany łosoś.

Najpopularniejszą wśród kucharzy opinią (co możemy dostrzec również na podstawie ilości tego typu przepisów) jest, że dorsza najlepiej jest upiec. Oczywiście każdą rybę możemy usmażyć w panierce lub bez. Jednak przeznaczeniem dorsza jest po prostu piekarnik. Tutaj ponownie pojawia się ten sam schemat; filetujemy (chyba, że rybę zakupiliśmy już w formie filetów), marynujemy i pieczemy około 10 minut w 200°C. Kwestia marynaty jednak lekko komplikuje się w przypadku dorsza. Jest to bowiem bardzo mdła w smaku ryba i aby smakowała dobrze, ciekawie i wyraziście, należy użyć więcej przypraw niż soli i pieprzu jak w wypadku łososia. Pierwszy skojarzeniem są oczywiście zioła, które owszem, wzbogacą smak ryby, ale nie nadadzą jej takiego charakteru jak papryka i czosnek.

Najlepiej jest do oliwy z oliwek wymieszanej z czosnkiem (w dowolnej formie), dodać słodkiej i ostrej papryki w tych samych ilościach. zachowanie proporcji 1:1 stworzy idealny balans smakowy w naszej marynacie. Reszta składników to już kwestia kucharskiej wyobraźni, gustu i wyczucia smaku.

Czy warto wybrać halibuta?

Halibut nie jest zbyt popularną rybą, a jego ceny nie zachęcają do zmiany tej pozycji. Mało osób jednak zdaje sobie sprawę z tego jak wartościowa jest ta ryba. Ponieważ halibut nie posiada skrobi, błonnika ani cukrów, nie zawiera w sobie węglowodanów. Przygotowany bez oleju i masła stanowi bardzo niskotłuszczowy pokarm. Prócz tego jest też niezwykle dobrym źródłem białka i obfituje w selen, oraz witaminy B6, witaminy B12, fosforu i witaminy D. Jak przyrządzić halibuta by zachował te właściwości? Oczywiście możemy podać go typowo, jak w smażalni ryb nad Bałtykiem.

Wystarczy nieskomplikowana panierka z mąki i proste przyprawy. Są jednak lepsze, bardziej wartościowe sposoby. Nietypowym i błyskotliwym rozwiązaniem jest pieczenie halibuta z odrobiną masła, pomidorem i ziołami. Filety lekko smarujemy masłem, układamy na nich ulubione zioła i pokrojone w plastry pomidory, skraplamy odrobiną cytryny lub limonki i pieczemy. Warto wspomnieć jednak, że proces ten powinien być dłuższy niż w przypadku innych ryb. Halibuta pieczemy około 25 minut w piekarniku nagrzanym do 220°C. Tak przygotowana ryba stanowi praktycznie samodzielne danie i nie trzeba serwować do niej już żadnych dodatków co tylko czynią posiłek zdrowszym.

Zupa rybna alternatywą dla barszczu i grzybowej

Skoro już eksperymentujemy ze świąteczną kuchnią, może by tak pójść o krok dalej i zaserwować gościom zupę rybną? Może ona stać się ciekawym zastępstwem dla klasycznych, tradycyjnych zup wigilijnych takich jak zupa grzybowa czy barszcz, ale wcale nie musi. Jeżeli Ty i Twoja rodzina jesteście miłośnikami zup, co stoi na przeszkodzie by w wigilię podać więcej niż jedną z nich?

Taką zupę można przygotować z dowolnego gatunku ryby, a nawet z resztek, które pozostaną nam po przygotowywaniu smażonych lub pieczonych filetów. Najprostszym sposobem na przygotowanie takiej zupy jest podsmażenie cebuli z czosnkiem (opcjonalnie możemy dodać również inne warzywa np. marchew), zalanie tych składników bulionem, a po 10 minutach od zagotowania, dorzucenie do potrawy podsmażonych kawałków dowolnego rodzaju ryby. Taka zupa daje nam ogromne pole do popisu, możemy przyprawić ją na wiele różnych sposobów, a także eksperymentować z dodawaniem innych składników (np. ziemniaków, które uczynią potrawę bardziej sycącą lub musztardy, która nada zupie ostrości).

A co z sałatkami?

Ryby na wigilijnym stole możemy podać również w formie sałatki. Ponownie nie ma co ograniczać się w tej kwestii do klasyków; sałatka jarzynowa jest smaczna, ale staje się już oklepana i nudna, a inne tego typu dania raczej nie występują w naszej tradycji. Nie oznacza to jednak, że tak ma pozostać.

Sałatki to kolejny rodzaj dania, w którym możemy popisać się wyobraźnią i wykorzystać nietypowe połączenie, które pozytywnie zaskoczą naszych gości. Najlepiej w tej roli sprawdzą się oczywiście tuńczyk i popularny na wielu wigilijnych stołach śledź.

Może jednak nie rezygnować z karpia?

Bez względu na to jak bardzo oklepana i naciągana, tradycja to tradycja. Trudno się z tym nie zgodzić. Podejrzewam, że wielu ciężko byłoby pogodzić się z faktem, że karp nie zagości na wigilijnym stole. Ten rodzaj ryby, choć podawany co rok, wcale nie musi jednak stać się nudnym.

W jaki nietypowy sposób możemy przygotować karpia?

Danie z karpia na wigilię
Źródło: Freepik.com

Karp najczęściej podawany jest w formie smażonej bądź pieczonej. Takiego znamy go od lat. Istnieją jednak znacznie ciekawsze propozycje przyrządzenia filetu z karpia. Jedną z nich jest duszenie ryby z kiszoną kapustą. Takie połączenie idealnie wpasuje się w świąteczny klimat. Wyróżnić karpia możemy również panierką np. obtaczając go w migdałach przed smażeniem. Opcji jest bardzo wiele. W Internecie pojawiają się nawet przepisy na karpia w różnego rodzaju polewach piernikowych. Ale prócz filetów, z karpia możemy przyrządzić znacznie więcej niestandardowych dań.

Pierwszą z takich propozycji jest pasztet z karpia. Z pieczonej ryby wymieszanej z warzywami wyrabiamy masę na pasztet i pieczemy około 30 minut w niskich temperaturach. To banalnie prosta, a niezwykle kreatywna opcja. Z karpia można też wykonać różnego rodzaju kotlety, a także klopsiki w sosie. Takie rozwiązania mogą szczególnie przypaść do gustu dzieciom. Nieszablonowych sposobów na przyrządzenie karpia jest naprawdę wiele (od burgerów po farsz na pierogi), co tylko pokazuje, że gatunek ten wcale nie musi nudzić.

Inne tradycyjne ryby

O dziwo w polskiej tradycji jest znacznie więcej ryb, które podaje się w wigilię. Popularny na Śląsku i w górach jest pstrąg. Według tradycyjnego sposobu podania, pstrąga powinno się natrzeć solą na kilka godzin przed smażeniem (przez ten czas powinien leżeć w chłodnym miejscu), następnie obtoczyć w mące krupczatce i smażyć na dość głębokim, rozgrzanym oleju. Pstrąga można też podać w formie pieczonej. Najlepiej skropić rybę cytryną i doprawić solą i pieprzem. Później piec z ziołami przez 20 – 25 minut w 200°C.

Znacznie bardziej wszechstronnym gatunkiem jest śledź, którego można podać na dużo sposobów, znacznie wyróżniających się od podawania innych ryb. Najpopularniejszą formą podania są śledzie w zalewach. Ciekawym pomysłem jest zalewa cytrynowa. Cytrynę sparzamy wrzątkiem i kroimy na cienkie plasterki, w dowolnym naczyniu układamy warstwami śledzie, sparzoną cebulę i cytrynę. Pomiędzy warstwy śledzia wkładamy ziele angielskie i liście laurowe. Zalewamy słoik olejem tak, aby wszystkie kawałki były przykryte i wstawiamy do lodówki na dobę. Śledzie można też jednak podawać z rozmaitymi sosami.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.