Ogórki dość często goszczą na naszych stołach. Jemy je zarówno na surowo – na kanapkach, w sałatkach i surówkach, np. mizerii, jak również w postaci kiszonek. Warzywa te mają wiele pozytywnych właściwości, dlatego warto je jeść jak najczęściej. Sprawdź, w jakich daniach najwięcej ich przemycisz i w jakich połączeniach z innymi warzywami smakują najlepiej.
Za co cenimy ogórki?
Ogórki nie tylko wzbogacają naszą dietę o potas, wspomagają napięcie skóry i pozwalają zaspokoić pragnienie w upalne dni. Ma także szereg innych zalet. Dowiedz się, za co cenimy ogórki i dlaczego powinny być obowiązkowym elementem naszej codziennej diety.
Niewielka ilość kalorii
Ogórki zawierają bardzo małą ilość kalorii (w 100 gramach około 12-15 kcal), dlatego są tak chętnie umieszczane przez dietetyków w dietach odchudzających. Forma ich podania zależna jest od wyobraźni i zdolności kulinarnych danej osoby. Można je dodawać do sałatek lub kropić np. w słupki i serwować z lekkim dipem na bazie jogurtu, ziół oraz czosnku. Jedzenie ogórków sprzyja zapełnianiu żołądka, a przy tym nie powoduje przyrostu wagi. Kiedy więc zależy nam na utracie zbędnych kilogramów, chrupmy te warzywa zamiast owoców suszonych, czy też fistaszków. Te ostatnie zawierają nawet 600 kcal w 100 g, a suszone owoce około 250 kcal – w 100 g.
Nawadnianie skóry
Kiedy upał daje nam się we znaki, a nasza skóra jest sucha jak Sahara, sięgnijmy po ogórki. Zawierają dużą ilość wody, bo nawet 97% na 100 g, w związku z czym idealnie gaszą pragnienie, a przy tym zapewniają odpowiedni poziom nawodnienia komórek. Co może być dużym zaskoczeniem, ogórki w takiej sytuacji sprawdzają się lepiej niż zwykła woda, gdyż dodatkowe składniki w nich zawarte, chociażby miąższ, powodują, że woda dłużej utrzymuje się w ciele i nie przepływa przez nas tak samo szybko jak np. szklanka gotowanej wody, czy zwykłej kranówki.
Niski indeks glikemiczny
Osoby zmagające się ze skokami cukru w organizmie, hipoglikemią, czy insulinoopornością dobrze wiedzą, że produkty, które powodują szybki wyrzut insuliny do krwi są dla nich niewskazane. Jeśli więc zależy im na stabilniej gospodarce insulinowej, powinny sięgać po ogórki zamiast np. słodkich batatów, buraków, czy marchewki. Oczywiście indeks glikemiczny zależy też od ilości spożytego produktu oraz jego obróbki, ale surowy ogórek zawsze będzie lepiej wypadał w porównaniu z wyżej wymienionymi warzywami.
Dobre źródło potasu
Potas jest niezbędny do utrzymania prawidłowego ciśnienia krwi. Jeśli więc doskwierają Ci skoki ciśnienia lub jest ono delikatnie za wysokie, wprowadź do swojej diety ogórka. W 100 g zawiera on 174 mg tego pierwiastka. Możesz się zastanawiać, czy rozpropagowany przez dietetyków pomidor nie będzie w tym przypadku lepszym rozwiązaniem. Możesz śmiało sięgać zarówno po jedno jak i drugie rozwiązanie. Pomidor w 100 g zawiera 237 mg, a więc tak naprawdę niewiele więcej niż ogórek. Z warzyw najcenniejsze pod kątem potasu są bataty, bo mają 337 mg na 100g, jednak ich kaloryczność jest znacznie większa niż w ogórkach. Bataty mają około 86 kcal, a ogórki jedynie 15kcal/100g produktu.
Poprawa mikroflory jelit
Surowy ogórek nie wpłynie znacznie na zmianę mikroflory jelit, ale ten poddany kiszeniu już tak. W procesie fermentacji powstają bowiem bardzo korzystne bakterie, które dodatnio wpływają na nasz mikrobiom i sprzyjają zachowaniu w nim równowagi. Kiszone ogórki zrównoważą więc szkody poczynione w organizmie przez nadmiar cukru i przywrócą równowagę w jelitach. Istotna uwaga: osoby, które mają przerost flory bakteryjnej w jelitach (tak zwane SIBO) powinny rozważnie podchodzić do kiszonek. Nadmiar tych produktów może bowiem wzmóc przykre dolegliwości trawienne, typu wzdęcia, czy bolesne kłucia w jelitach.
Jakie ogórki są najsmaczniejsze?
Trudno o jednoznaczny wybór. Mamy przecież ogórki surowe, kiszone, marynowane w occie lub miodzie, pikle i małosolne. Wszystko zależy od preferencji smakowych i od tego, jaki efekt chcemy osiągnąć po zjedzeniu tego warzywa. Jeśli zależy nam na chrupkim dodatku do sałatki: najlepiej sprawdzą się surowe. Kiszone będą idealne jako dodatek do hamburgerów, domowych hot-dogów, kanapek czy zup. Kiszenie ogórków wymaga jednak wprawy. Nie każdy ma więc pod ręką słoik z własnoręcznie ukiszonymi ogórkami. Wprawdzie na rynku są dostępne kiszone ogórki, ale zwykle mają one dodatek octu, co całkowicie przekreśla ich walory odżywcze. Jeśli więc chcemy mieć korzyść z dobrych bakterii, które znajdują się w kiszonkach, musimy najpierw dowiedzieć się, jak kisić ogórki i spróbować sami je zrobić. Po opanowaniu umiejętności samodzielnego kiszenia ogórków, będziemy mieć stały dostęp do kiszonek ze sprawdzonego źródła. Nie zapominajmy, że kiszonki i marynaty, poza wartościami odżywczymi, cenione są także za swoje walory smakowe. Bardzo smaczne są ogórki w occie oraz pikle. Należy jednak mieć świadomość, że ocet niszczy większość witamin w nich zawartych.
Przepisy na dania z ogórków
Najbardziej popularnym daniem z ogórków jest zupa ogórkowa, którą wykonuje się z ogórków kiszonych. Latem alternatywą dla niej może być chłodnik ze świeżych ogórków. Na drugim miejscu pod względem popularności plasuje się mizeria – któż nie zna tego dodatku do drugiego dania? Ostatnimi czasy popularna jest także sałatka z fetą – w niej po prostu nie może zabraknąć zielonego ogórka.
Przepis na zupę ogórkową
Składniki:
- 200-300 g żeberek wieprzowych,
- 3 marchewki,
- 4 ziemniaki,
- por,
- kawałek selera,
- 2 małe pietruszki,
- 7 ogórków kiszonych,
- 3 łyżki śmietany 18%,
- przyprawy: pieprz, sól, ziele angielskie, liść laurowy.
Wykonanie:
Zagotuj w garnku wodę i włóż do niej żeberka, obraną włoszczyznę: pietruszkę, marchew, selera i pora, dodaj przyprawy i gotuj na małym ogniu około półtorej godziny. Następnie wyjmij warzywa i pokrój na kawałeczki na desce, a w międzyczasie wrzuć do gotującego się wywaru pokrojone na małą kosteczkę ziemniaki. Gotuj je około 15 minut. Później dodaj starte na tarce ogórki kiszone. Zagotuj, dodaj do smaku trochę wody z ogórków (musisz spróbować doprawić na wyczucie). Na koniec wyłącz gaz i zabiel zupę śmietaną.
Zobacz także: Zupa ogórkowa
Jak zrobić mizerię?
Przepis na mizerię jest banalnie prosty. Wystarczy obrać ogórki, pokroić je w cienki plasterki, dodać pokrojoną w półkrążki cebulę, wymieszać ze śmietaną, a na końcu doprawić solą i pieprzem do smaku. Jednak, jeśli ktoś lubi eksperymentować, może zawsze zmodyfikować ten przepis i np. zamiast śmietany dodać jogurt lub wymieszać pół na pół ze śmietaną. Zamiast standardowych przypraw można też użyć greckiej przyprawy tzaziki, która przywoła smaki wakacji i pozwoli rozkoszować się śródziemnomorskim smakiem na własnym balkonie lub w przytulnej kuchni.
Zobacz także: Mizeria