Włosy przetłuszczające się u nasady, przylegające do skóry głowy, a do tego przesuszające się na końcach to nie rzadkość. Jeśli twoje włosy u dołu puszą się i często tworzą suche strefy, a do tego mocno przetłuszczają się u nasady, to mycie włosów jest dla Ciebie dużym problemem. Detergenty zawarte w szamponach wysuszają dodatkowo końcówki, a jednocześnie pobudzają komórki skóry głowy do produkcji sebum. Jednak to błędne koło można pokonać. Poznaj skuteczne sposoby.
Sięgnij po szampon bez detergentów o działaniu normalizującym
Przez złą dietę, zabiegi stylizacyjne, farbowanie, rozjaśnianie, a także szkodliwe czynniki zewnętrzne skóra głowy nie ma łatwego życia. Jednak wszystko co zafundowałaś swoim włosom możesz odwrócić, wystarczy, że wdrożysz odpowiednią pielęgnację. To właśnie błędy pielęgnacyjne skutkują tym, że wpadamy w błędne koło, a włosy mimo zabiegów nie prezentują się lepiej. Zacznijmy od tych najprostszych. Pocieranie skóry głowy, intensywne masowanie aktywizuje gruczoły łojowe, dlatego myj włosy delikatnie. Nie pocieraj też ich i nie wykręcaj intensywnie po myciu. Delikatnie odsącz nadmiar wilgoci. Przed myciem pamiętaj o rozczesaniu włosów. Rozprowadzisz sebum na długości, ale i ułatwisz sobie dokładne umycie włosów. Zrezygnuj z szamponów zawierających silne detergenty, SLS, SLES. To, że szampon mocno się pieni wcale nie oznacza, że jest dobry dla Twoich włosów. Wybierz raczej szampon normalizujący, który przywraca skórze głowy równowagę, a zarazem dokładnie oczyszcza. Jego rolę może przejąć maska z glinką, która może służyć zarówno jako szampon, jak i maska stosowana po myciu. Nie stosuj do mycia włosów zbyt ciepłej wody, bo i to powoduje nadprodukcję sebum.
Zamień zwykłe mycie na metodę OMO
Jeżeli mycie szamponem, a później stosowanie odżywki nie przynosi pożądanych rezultatów, wypróbuj metodę, którą pokochały wszystkie włosomaniaczki, a mianowicie OMO. W tym przypadku najpierw stosujesz odżywkę zawierającą humektanty na długości włosów, omijając skórę głowy. Pozostawiasz ją na kilka do kilkunastu minut, a następnie spłukujesz chłodną wodą. Teraz nakładasz szampon normalizujący na skórę głowy i włosy przy skórze głowy. Delikatnie myjesz i spłukujesz. Na koniec używasz odżywki emolientowej znów na długości, omijając skórę głowy. Naturalne oleje sprawią, że włosy staną się miękkie i lśniące i nie będą przesuszone. Dzięki tej metodzie osiągniesz efekt, o którym marzyłaś. Odżywkę w trzecim kroku możesz potrzymać dłużej, nawet pół godziny, a następnie dokładnie spłukać.
Pamiętaj, że olejowanie może pomóc na przesuszone końce
To jeszcze nie wszystko, bowiem na dłuższe olejowanie możesz postawić raz w tygodniu. Olej roślinny możesz nałożyć na włosy na godzinę do trzech godzin przed myciem włosów. Wybierz przy tym odpowiedni dla Twoich włosów. Jeśli są po zabiegach koloryzacji czy rozjaśniania, to na pewno są wysokoporowate. W takim przypadku dobrze sprawdzi się zastosowanie olejku arganowego, jojoba alb rycynowego. Możesz też sięgnąć po dość uniwersalny olej kokosowy. Nie nakładaj go na skórę głowy, by nie obciążyć zbytnio włosów. Olejowanie pozwoli Ci walczyć z przesuszonymi końcami.
Nie zapomnij jak ważna jest prawidłowa dieta. Sięganie po produkty bogate w witaminy z grupy B, witaminę C, kwasy Omega-3 i Omega-6, a także cynk, żelazo wzmacnia włosy i pomaga walczyć zarówno z ich przesuszeniem, jak i przetłuszczeniem. Prawidłowe nawodnienie także ma znaczenie, dlatego zawsze pij przynajmniej 2 litry wody niegazowanej.